Obecny rok jest istną sinusoidą w przypadku kursów cen kryptowalut. Dynamiczne wzrosty i nagłe spadki sprawiają, że coraz większa liczba osób nie decyduje się na podjęcie dużych inwestycji. Łatwy łup przestał być łakomym kąskiem, dlatego wiele osób w trakcie trwającej hossy zdecydowało się na bardziej bezpieczny ruch, mianowicie – kopanie kryptowalut na własną rękę. Owszem, zyski są, niezbyt spektakularne, ale jednak. Natomiast zanim zaczniemy kopać warto podkreślić, że powinniśmy mieć ku temu zaawansowany sprzęt, który delikatnie mówiąc do najtańszych nie należy. Biorąc pod uwagę ów aspekt warto odpowiedzieć sobie na pytanie – czy kopanie kyptowalut w obecnej sytuacji rynkowej jeszcze się opłaca?
Bitcoin dalej popularny
Najpopularniejszą kryptowalutą wciąż jest bitcoin. Owa popularność oraz kilka innych czynników sprawiło, iż kopanie bitcoina w przeciwieństwie do większości innych walut wirtualnych może odbywać się wyłącznie przy zastosowaniu specjalistycznego sprzętu – tzw. koparki. Inne kryptowaluty możemy wydobywać przy wykorzystaniu zwyczajnych kart graficznych, bądź nieco bardziej skomplikowanych układów ASIC, które niestety prędko tracą na wartości. Profesjonalne urządzenia służące wydobyciu bitcoina kosztują dużo, ale mają ogromne możliwości i w każdej chwili można je sprzedać nie tracąc na ich wartości. Więcej o kopaniu kryptowalut: https://comparic.pl/wykopywanie-bitcoin/.
Wzrost kosztów sprzętu
W konsekwencji sklepy informatyczne przeżywają prawdziwe oblężenie. Duża konkurencja oraz nikła dostępność powoduje wzrost cen sprzętu służącego do kopania. Bardzo często trzeba także czekać długi okres czasu na zamówiony towar. Aby mieć pewność, że inwestycja, której chcemy dokonać będzie się opłacać warto skorzystać ze specjalnych – wirtualnych kalkulatorów, które nie tylko pozwolą porównać nam możliwości danych maszyn oraz poziom ich wydobycia, ale także zrobić ranking cen. Poziom kopania nie zawsze jest stały – prognozy mogą wskazywać, że kopiemy 1 BTC na godzinę, zaś po miesiącu może być to zaledwie 0.5 BTC w skali godziny, a zatem ryzyko wciąż istnieje. Do tego dochodzą koszta dodatkowe takie jak m.in. prąd. Współczesne koparki są nader prądożerne na co zwracają uwagę nawet sami producenci.
Kopanie
W przypadku czynności kopania niewielu użytkowników jest w stanie wliczyć w koszta własną – ciężką pracę. Wiele osób zapomina także o ewentualnych przestojach spowodowanych brakiem dostępu do Internetu, a często także awarią sprzętu. Nawet jeśli koparki działają bez zarzutu i generują zyski to nie możemy zapominać o prawnym uregulowaniu owej kwestii. Przy wysokich i stałych dochodach z tego tytułu należy zarejestrować własną działalność – to rzecz jasna koszta dodatkowe…
Jak widać czynność kopania kryptowalut nie jest taka łatwa i przyjemna jak wielu się wydaje. Wyłącznie chłodna kalkulacja i profesjonalny plan jest w stanie dać nam odpowiedź na pytanie o realne zyski. Pozostaje mieć nadzieję, że te się pojawią i będą satysfakcjonujące.